ŚPIEWNIK KOLONISTY |
||||
¯ „Czarne oczy” Gdybym miał gitarę to bym na niej grał, Opowiedziałbym o swej miłości, Którą przeżyłem sam. Ref.: A
co? A wszystko te czarne oczy; Gdybym ja je miał... Za te czarne, cudne oczęta Serce, duszę bym dał. Fajki ja nie palę, wódki nie piję, Ale z żalu, z żalu wielkiego Ledwo, co żyję. Ref.: A
co? A wszystko te czarne oczy... Ludzie mówią głupiś, po coś ty ją brał; Po coś to dziewczę, czarne, figlarne Mocno pokochał? Ref.: A co? A wszystko te czarne oczy... |
¯ „Nuty kaszubskie” To
je krótczé, to je dłùdżé, to kaszëbskô stolëca, to są basë, to są
skrzëpczi, to òznôczô Kaszëbã. Òznôczô
Kaszëbã, basë, skrzëpczi, To
jeridel, to je tëcz, to są chòjnë, widłë gnojnë. Chòjnë,
widłë gnojnë, ridel, tëcz, To
je prosté, to je krzëwé, to je slédné kòło wòzné. Slédné
kòło wòzné, prosté, krzëwé, To
są hôczi, to są ptôczi, to są prusczé półtrojôczi. Hôk,
ptôk, półtrojôk, To
je klëka, a to wół, to je całé, a to pół. Całé,
pół, klëka, wół, To
je môłé, a to wiôldżé, to są instrumenta wszelczé. |
|||
¯
„W murowanej piwnicy” W
murowanej piwnicy |
||||
¯
„Pchły” Szły pchły koło wody pchła pchłę pchła do wody i ta pchła płakała że ją tam ta pchła popchała. |
||||
¯
„Pieśń
pożegnalna” Ogniska już dogasa blask, Braterski splećmy krąg. W wieczornej ciszy, w świetle gwiazd Ostatni uścisk rąk. Ref.: Kto
raz przyjaźni poznał moc, Nie będzie trwonił słów. Przy innym ogniu, w inną noc Do zobaczenia znów. Nie zgaśnie tej przyjaźni żar, Co połączyła nas. Nie pozwolimy, by ją starł Nieubłagany czas. Ref.: Kto
raz przyjaźni ... |
¯
„My,
Cyganie” My, Cyganie, co pędzimy z wiatrem My, Cyganie, znamy cały świat. My, Cyganie, wszystkim gramy, A śpiewamy sobie tak: Ref.: Ore,
ore szabadabada amore, Hej amore szabadabada. O muriaty, o szogriaty, Hejże trojka na mienia. Kiedy tańczę, niebo tańczy ze mną; Kiedy gwiżdżę, gwiżdże ze mną wiatr. Zamknę oczy, liście więdną. Kiedy milknę, milczy świat. Ref.:
Ore, ore szabadabada amore... Gdy śpiewamy, słucha cała ziemia. Gdy śpiewamy, słucha każdy rad. Niechaj każdy z nami śpiewa. Niech rozbrzmiewa piosnka ta... Ref.: Ore,
ore szabadabada amore... Będzie prościej, będzie jaśniej; Całą radość damy wam. Będzie prościej, będzie jaśniej; Gdy zaśpiewa każdy z was... Ref.: Ore,
ore szabadabada amore... |
|||
¯
„Hej,
bystro woda”
|
||||
¯
„Powiedz” Powiedz, powiedz czemu Powiedz, czemu pragniesz
|
¯ „Puszek okruszek
Mój dziadek dał mi psa I kilka śmiesznych łat Że się poruszę To widok przykry dość
|
|||
¯
„Ogórek” Wesoło
jesienią w ogródku na grządce, |
||||
¯
„Lato”
ref.: lato lato wszędzie ref.:
ref.: |
||||
¯
„Była sobie żabka
mała” Była sobie żabka mała
|
||||
¯ „Takie tango”
I choć będą znowu grali |
||||
¯
„Ukraina” Hej, tam gdzieś znad Czarnej Wody, Siada na koń Kozak młody, Czule żegna się z dziewczyną, Jeszcze czulej z Ukrainą. Ref.: Hej,
hej, hej, sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły; Dzwoń, dzwoń, Dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku! Hej, hej, hej, sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły; Dzwoń, dzwoń, Dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy, Dzwoń, dzwoń, dzwoń! Pięknych dziewcząt jest niemało, Lecz najwięcej w Ukrainie, Tam me serce pozostało Przy kochanej mej dziewczynie. Ref.: Hej,
hej, hej, sokoły... Ona biedna tam została, Przepióreczka moja mała, A ja tutaj w obcej stronie, Dniem i nocą tęsknię do niej. Ref.: Hej,
hej, hej, sokoły... Żal, żal za dziewczyną, Za zieloną Ukrainą, Żal, żal, serce płacze, Już jej więcej nie zobaczę. Ref.: Hej,
hej, hej, sokoły... Wina, wina, wina, wina dajcie, A jak umrę, pochowajcie Na zielonej Ukrainie, Przy kochanej mej dziewczynie. Ref.: Hej,
hej, hej, sokoły... |
||||
¯
„Zwierzenia Ryśka, czyli jedzie pociąg” Nic nie robić, nie mieć zmartwień Nic nie robić, nie mieć zmartwień... |
||||
¯
„Stokrotka” Gdzie strumyk płynie z wolna, Rozsiewa zioła maj, Stokrotka rosła polna, A nad nią szumiał gaj ( 2x) Zielony gaj. W tym gaju tak ponuro, Że aż przeraża mnie. Ptaszęta za wysoko, A mnie samotnej źle ( 2x) Samotnej źle. Wtem harcerz idzie z wolna; Stokrotko, witam cię, Twój urok mnie zachwyca, Czy chcesz być mą, czy nie ( 2x) Czy nie, czy nie. Stokrotka się zgodziła I poszli w ciemny las; A harcerz taki gapa, Że aż w pokrzywy wlazł ( 2x) Po pas, po pas. A ona, ona, ona Cóż biedna robić ma Nad gapą pochylona (2x) I śmieje się ha ha
|
||||
|
||||
|