z cyklu Kino Polskie PRYMAS. TRZY LATA Z TYSIĄCA Polonijna Premiera


Strona główna

O nas

Członkowstwo

Rok 2000

Archiwum

1999
1998 1997
1996 1995
1994 1993
1992 1991
1990 1989
 

 


Inauguracja 12. Sezonu Działalności Polonijna Premiera filmu
Teresy KOTLARCZYK pt.
"PRYMAS. Trzy lata z tysiąca."
sobota, 30 września 2000 r.,  godz. 19:30
 sala kinowa Studio Moliére
 (1090 Wien, Liechtensteinstr.37a)
 PATRONAT HONOROWY
 Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Wiedniu - Ewa LIPOWICZ

> FotoGaleria <

 
Produkcja: Polska, 2000 r. Reżyseria: Teresa Kotlarczyk Scenariusz: Jan Purzycki Zdjęcia: Piotr Wojtowicz Muzyka: Zygmunt Konieczny Kostiumy: Ewa Krauze
Uroczysta premiera filmu: 10 września 2000 r., Warszawa (Teatr Polski) Polonijna Premiera: 30 września 2000 r., Wiedeń (Studio Moliére)

Goście Honorowi:
Ambasador RP w Wiedniu - Ewa LIPOWICZ liczni przedstawiciele Ambasady RP w Wiedniu, m.in.: Chargé d'affairés - minister Marek Rzeszotarski Konsul d/s Polonijnych - Radca Stanisław Szypulski Sekretarz - Anna Kuzińska Dyrektor Zespołu Szkół Polskich w Wiedniu - Hanna Kaczmarczyk oraz Ksiądz Prałat - Jerzy Smoliński z Kościoła na Kahlenbergu Ksiądz Proboszcz - Wojciech Kucza Ksiądz Rektor - Herbert Sojka

Obsada aktorska: Andrzej Seweryn (Wyszyński Stefan; Molenda, sobowtór prymasa), Maja Ostaszewska (siostra Maria Leonia Graczyk), Zbigniew Zamachowski (ks. Stanisław Skorodecki), Krzysztof Wakuliński (pułkownik), Grzegorz Sikora (komendant w Stoczku Warmińskim), Mariusz Benoit (Kozyra), Jerzy Trela (ojciec księdza Stanisława), Henryk Talar (Bierut Bolesław), Mariusz Jakus (Narwicz, współwięzień księdza Skorodeckiego w Rawiczu), Joanna Orzeszkowska (strażniczka w Grudziądzu), Piotr Adamczyk (asystent Kozyry) i wielu innych.

Przed pokazem filmu, Gospodarz Premiery - prezes Piotr Szulik przeprowadził z sali kinowej niezwykle interesującą rozmowę telefoniczną z odtwórcą głównej roli Andrzejem SEWERYNEM. Aktor opowiadając o
realizacji filmu, wprowadzał nas w klimat obrazu, który za chwilę mieliśmy przeżyć. Padały też bardzo interesujące pytania z wypełnionej po brzegi sali, na które p. ANDRZEJ wyczerpująco i ciekawie odpowiadał. Żałował też, że obowiązki zawodowe w teatrze w Paryżu nie pozwoliły mu na skorzystanie z naszego zaproszenia i możliwości bezpośredniego spotkania ze zgromadzoną tego wieczoru w Wiedniu publicznością, na Polonijnej Premierze, jak się wyraził, "najważniejszego w mojej aktorskiej karierze filmu". Na zakończenie życząc nam zamierzonych prze twórców filmu wrażeń, przyjął artystyczne zaproszenie do Wiednia złożone mu (przy aplauzie publiczności) w imieniu własnym i Stowarzyszenia POLONEZ przez p. Piotra. Pokaz filmu zakończył się brawami "na stojąco". Twórcom filmu, niestety nieobecnemu p. Danielowi OLBRYCHSKIEMU i wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że mogliśmy ten piękny i ważny film przeżyć, w dodatku w tak krótkim od polskiej premiery czasie - w imieniu własnym i wypełniającej tego wieczoru po brzegi wiedeńskie Studio Moliére publiczności - bardzo dziękujemy. P.S. Bardzo cieszy kilkadziesiąt miejsc zajętych przez polonijne dzieci i młodzież, co również poczytujemy sobie za sukces, za który: wykładowcom Wydziału Slawistyki Uniwersytetu Wiedeńskiego, Dyrekcji i nauczycielom Szkoły Polskiej, a przede wszystkim Wam Rodzice - również bardzo dziękujemy.

O czym jest film: Początek lat 50. Komunistyczne władze PRL prowadzą politykę represji wobec Kościoła katolickiego. Pod pretekstem antypaństwowej działalności aresztowano wielu biskupów i księży. Stefan Kardynał Wyszyński w publicznych wystąpieniach zdecydowanie przeciwstawia się bezprawnemu postępowaniu władz. Bierut postanawia wyeliminować politycznego przeciwnika i odizolować duchowego przywódcę od społeczeństwa. Prymas zostaje aresztowany i osadzony w opuszczonym klasztorze w Stoczku Warmińskim. Razem z nim uwięzieni są ksiądz Stanisław Skorodecki i siostra Leonia, która jest na usługach Urzędu Bezpieczeństwa - ma składać pisemne relacje o wszystkim, co usłyszy. Władze liczą, że szykany oraz presja fizyczna i psychiczna spowodują dobrowolne zrzeczenie się przez Kardynała wszelkich funkcji kościelnych. Jednak żarliwa modlitwa i niezłomna wiara pozwalają mu nie ulec. "Opiekę" nad Prymasem przejmuje Pułkownik, który sprowadza do klasztoru agenta UB Molendę - sobowtóra Wyszyńskiego. Na zorganizowanym przez UB zebraniu biskupów Molenda jako ksiądz Prymas Stefan Wyszyński ma zrzec się zwierzchnictwa nad Kościołem. Jednak ksiądz Skorodecki zdobywa dziennik siostry Leonii, z zapisanymi rozmowami Kardynała, i podczas widzenia przekazuje go swojemu ojcu. Akcja z sobowtórem Kardynała zostaje odwołana... Śmierć Bieruta, bezpośrednio nadzorującego akcję, zbiega się w czasie z przewiezieniem więźniów do Komańczy. Wkrótce po tym Prymas zostaje wypuszczony na wolność. Dzieło Teresy Kotlarczyk podzieliło krytykę, choć przeważały opinie przychylne, niekiedy wręcz entuzjastyczne. Podkreślano spójność stylistyczną, równowagę i umiar filmu, jego powściągliwość i skromność przy jednoczesnej sile dramatycznej. Duża w tym zasługa również scenarzysty, Jana Purzyckiego, który oparł scenariusz na "Zapiskach więziennych" samego kardynała Wyszyńskiego i bogatej dokumentacji. Nie znaczy to jednak, że "Prymas" jest wierną rekonstrukcją faktów historycznych. Nie ma np. dowodów, że komunistyczne władze rzeczywiście zamierzały wykorzystać sobowtóra do rozwiązania konfliktu z prymasem i Kościołem. Był to zabieg artystyczny, przydający filmowi emocjonalnej grozy, obrazujący metody, jakimi posługiwano się w walce ideologicznej. To także prawdziwy popis gry aktorskiej Andrzeja Seweryna, odtwórcy zarówno roli kardynała Wyszyńskiego, jak i jego sobowtóra Molendy. Udało mu się najtrudniejsze: z jednej strony odtworzył wizerunek charakteru i duchowości prymasa, z drugiej ukazał człowieka, który z małpią zręcznością naśladuje każdy jego gest i ton, ale nie dociera do prawdy duchowej i dlatego pozostaje tylko fałszywie brzmiącą marionetką.