|
sobota,
21 listopada 2009
r., godz.18:00
sala teatralna BildungsZentrum / HdB
Rudolfsheim-Fünfhaus (1150 Wien,
Schwenderg. 41)
Takie nasze,
polonijne Święto
Niepodległości
RP.
Premierowy,
przeszło 4. godzinny
KABARETON autorstwa i w wykonaniu
takich tuzów polskiego kabaretu jak:
•Leszek
NIEDZIELSKI
•Jerzy
SKOCZYLAS
•Stanisław
SZELC
(Kabaret
Autorów
ELITA),
•Krzysztof
DAUKSZEWICZ
•Krzysztof
PIASECKI.
•>FotoGaleria
-
I Kabaretowej Odsieczy Wiedeńskiej<
Krótkie filmiki
z I Kabaretowej Odsieczy Wiedeńskiej:
•>Kabaret
Autorów ELITA<
•>Krzysztof
PIASECKI<
•>Krzysztof
DAUKSZEWICZ<
Filmiki
oraz część materiału fotograficznego przygotowali państwo
Lisa Kinga
Kriegler i Andreas Berger.
Bardzo dziękujemy.
•Zdecydowanie
wieczór ten zaliczyć należy do tych, które na długo wpisują się
w pamięć i serca. Znakomici wykonawcy, fantastyczny program
przerywany salwami śmiechu i gromkimi brawami szczelnie
wypełniającej salę, półtysięcznej, równie znakomitej
publiczności... Widać było, że artyści też bawią się wybornie,
czego efektem było prawie godzinne przedłużenie programu! Na
pamiątkę tego wydarzenia
i w podziękowaniu za
przeszło czterogodzinną
sesję śmiechoterapii - bohaterom I
Kabaretowej
Odsieczy Wiedeńskiej
wręczone
zostały repliki karabeli, które wchodziły w skład
wyposażenia husarii Króla Jana III Sobieskiego, a i sam Jan III u pasa podobną nosił. Ten miły akcent tak się
spodobał, że podjęliśmy decyzję wprowadzenia go na stałe do wszystkich kolejnych
Kabaretowych
Odsieczy Wiedeńskich, które
również na stałe, wprowadzamy do naszego Kalendarza Imprez
Polonijnych. Było nam niezmiernie miło, kiedy następnego dnia
wieczorem odczytaliśmy kilkadziesiąt e-maili i odsłuchaliśmy
podobną ilość nagrań na telefonicznej sekretarce automatycznej z
podziękowaniami, gratulacjami i serdecznościami związanymi z I
Kabaretową
Odsieczą Wiedeńską.
Pozwalamy sobie przytoczyć jeden z nich: "22 listopada 2009
16:41; Szanowni Państwo, Panie Piotrze! Wczorajszy
Kabareton przeszedł moje wszelkie oczekiwania, tak dobrze to nie
bawiliśmy się
już dawno (cała sala po prostu wrzała). Naprawdę można się było uśmiać jak nigdy. Jeszcze dzisiaj śmieję się do
siebie, choć nie potrafię powtórzyć z pamięci tych wspaniałości
- było ich tak wiele, tak szybko po sobie następujących, i tylko
4 godziny... (!!!). Gratuluję Państwu decyzji organizacji tak
wspaniałego przedstawienia. Pozdrawiam serdecznie. (...)" (imię
i nazwisko znane redakcji). Bardzo dziękujemy! To dla nas ważne i niezwykle budujące.
Biorąc powyższe pod uwagę, już teraz serdecznie zapraszamy na
II
Kabaretową
Odsiecz Wiedeńską,
która, daj Boże, zdarzy się w sobotę
25 września
2010 r., o godz.
18:00, w sali teatralnej BZ / HdB Rudolfsheim-Fünfhaus.
Nasze pamiątki (tak jak wszystkie zdjęcia, prosimy
powiększać):
•Pomysł
Kabaretowej
Odsieczy
Wiedeńskiej
jest efektem zawsze pięknych i długich rozmów z wielkim, od samych
naszych początków przyjacielem POLONEZA -
Jankiem KACZMARKIEM
>(Jan
Kaczmarek w YouTube)<, podczas jego ostatniego
Elitarnego turnee (Klagenfurth - Wiedeń`98), ale i niestety -
ostatniego występu dla publiczności! Pomysł i koncepcja
ODSIECZY
nabrały
kolorów
w poniedziałek 24
stycznia 2005 r. w jednym z zacnych heuryger`ów na Grinzingu, gdzie
z Kabaretem
Autorów
ELITA
biesiadowaliśmy po zakończonym poprzedniego dnia ósmym Wiedeńskim
Wieczorze Elitarnym (niestety już bez udziału Janka).
Założyliśmy
wtedy, że imprezę tę powinniśmy wpisać na stałe w nasz Kalendarz Imprez
Polonijnych, i że powinna się ona odbywać najlepiej w trzecią
lub czwartą sobotę września.
Różne przeciwności losu sprawiły, że z
Kabaretową Odsieczą
mogliśmy wystartować dopiero w tym roku. Wprawdzie wrzesień
dawno już za nami, zdecydowanie jednak postanowiliśmy nie czekać
na następny... i zaprosić Was właśnie teraz, w listopadzie.
Nawet dobrze się złożyło, bo zawsze nasze listopadowe
imprezy były świąteczno - radośnie wydumane i w miarę
możliwości najbardziej zbliżone do 11 listopada. Zawsze,
jak i teraz, były takim
naszym, polonijnym
Świętem Niepodległości.
No cóż, naczekaliśmy się trochę, ale za to jak nam program
pięknie dojrzał. Przekonajcie się sami!
W imieniu własnym i twórców tegorocznej
KABARETOWEJ ODSIECZY,
serdecznie zapraszamy.
•Krzysztof
DAUKSZEWICZ;
•Leszek
NIEDZIELSKI,
•Jerzy
SKOCZYLAS,
•Stanisław
SZELC
(Kabaret
ELITA);
•Krzysztof
PIASECKI
>Krzysztof
DAUKSZEWICZ w YouTube<
>Kabaret ELITA w YouTube
< > Krzysztof PIASECKI w YouTube<
Obwieszczenie dla ludności Wiednia i okolic
Wiemy już na pewno, że do prawie całkowicie opanowanego przez
jesienną nudę i ponuractwo Wiednia, z
Odsieczą wybiera się
znakomicie uzbrojony i słynny z udanych rozpraw z tą paskudną
plagą, kwiat polskiego kabaretu i satyry. I tak: pod
sztandarem Kabaretu
ELITA czyli wrocławskiego
Studia 202
wyruszy Oddział Specjalny w składzie - Leszek
NIEDZIELSKI,
Jerzy SKOCZYLAS
i
Stanisław SZELC.
Do nich dołączyli równie legendarni pogromcy nudy - Krzysztof DAUKSZEWICZ
(Hufiec Mazursko -
Mazowiecki) oraz Krzysztof
PIASECKI
(Hufiec Małopolski). Jest
prawdopodobne, że już i tak imponująca Chorągiew zasilona
zostanie przez innych wojów z rożnych części Rzeczypospolitej,
którzy na zawołanie "Hej, szable w dłoń!"
szlifując broń, sprawdzają możliwości dołączenia do szykującej
się Odsieczy.
Dowództwo zwraca się z apelem, do zamieszkałej
w Wiedniu i okolicach, a mówiącej po polsku ludności o
wsparcie,
rozesłanie wici do przyjaciół i dobrych znajomych, i
o
prawdziwie pospolite
ruszenie. Ze względów strategicznych uprasza się o jak
najszybsze zgłoszenia, co jest konieczne do zajęcie najlepszych możliwych pozycji
i przyczółków, gdyż dopiero to, daje gwarancję zwalczenia
wroga, wzięcia odwetu i łupów czyli pełnego
zwycięstwa.
Hej, szable w
dłoń! >Wici/KabaretowaOdsieczWiedenska
- rozesłane 7 listopada br.<
O bohaterach
I
KABARETOWEJ ODSIECZY
WIEDEŃSKIEJ: •Krzysztof DAUKSZEWICZ
Urodził się
w 1947 roku w Wichrówie. Studiował
w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Olsztynie.
W latach 1979 -1984 był kierownikiem literackim
Teatru na
Targówku, gdzie zrealizował dwa programy: „Dziury na drodze”
oraz
„Dzieci taty Zeusa”. Jest autorem wielu tekstów satyrycznych, a także programów telewizyjnych, np. "Na tronie", "U pana
Krzysia", "Rozmowy ze zgryzem". Oprócz tego napisał dwie sztuki
teatralne: "Cycek" i "Bunkier". Jego felietony ukazują się
między innymi w tygodniku
„Wprost”,
„Przegląd” i Radiu Merkury.
•
Od 2005 roku
regularnie pojawia się w popularnym programie
„Szkło kontaktowe”
w TVN 24. Gra na gitarze, komponuje i
śpiewa, a jego piosenki zna i nuci cała Polska. Nagrał je w
wersji rockowej z zespołem Hurt.
W latach 1975 - 1978
Krzysztof DAUKSZEWICZ
współtworzył Kabaret
Gwuść. W roku 1978 przeprowadził się
do Warszawy, gdzie przez trzy lata pracował w
Kabarecie Na
Pięterku, istniejącym przy Związku Polskich Autorów i
Kompozytorów. W latach 1983 -1986 tworzył, wraz z
Januszem
Gajosem Kabaret
Hotel Nitz, a w
latach 1986 -1990
współpracował z Kabaretem
POD EGIDĄ
Jana PIETRZAKA.
• Aktualnie występuje
solo, najczęściej z gitarą i legendarnym „Panem
Hrabią”. Jego program
jest na bieżąco aktualizowany o nowe
wydarzenia,
które błyskotliwie
komentuje w żartobliwy i zaskakujący sposób. Zdobywca wielu
nagród
i wyróżnień
satyrycznych, literackich i
muzycznych. Klasyk polskiej satyry. Ulubieniec
publiczności, tak w Polsce,
jak i na całym polonijnym świecie.
Sami nie wiemy, jak to się mogło stać, że przed Państwem
-
dopiero teraz!
- po raz pierwszy.
•Krzysztof
PIASECKI
o sobie
w skrócie. Urodziłem
się w połowie ubiegłego wieku. Prawie dokładnie w połowie, bo w
1949 roku. Znak zodiaku - Rak.
Pierwsze
27 lat mego życia mieszkałem we Wrocławiu gdzie studiowałem
najpierw na Politechnice Wrocławskiej (Mechaniczny i Mechaniczno
- Energetyczny) od 1967 do 1970 a potem na Uniwersytecie
Wrocławskim (Kulturoznawstwo) od 1972 do 1975. Jak łatwo
obliczyć żadnych studiów nie skończyłem. W tym czasie zajmowałem
się twórczością kabaretową zdobywając wszystkie możliwe nagrody
w środowisku studenckim i nie tylko ( Festiwal Piosenki w Opolu
1973
nagroda za debiut). Do roku 1980 w telewizji mnie prawie
nie pokazywali, choć od roku 1976 zacząłem zawodowo zajmować się
twórczością satyryczną. A może właśnie dlatego. W październiku
1981 zostałem członkiem warszawskiego Kabaretu
POD EGIDĄ
Jana PIETRZAKA,
aż do 13 grudnia tegoż roku . Po stanie wojennym występowałem w
wielu kabaretach a potem solo. W telewizji można mnie było
zobaczyć w "Dyżurnym
Satyryku Kraju"
oraz w wielu produkcjach telewizyjnej Dwójki oraz w TVN.
Ponadto przez prawie sześć lat wraz z
Januszem Rewińskim w programie "Ale
plama".
•
W uzupełnieniu
W
latach 1973 – 1977 występował w programie radiowym „Studio
202” Andrzeja Waligórskiego. Krzysztof
PIASECKI
był także częstym gościem „Powtórki z
rozrywki" -
jednej z najchętniej słuchanych audycji Programu 3 Polskiego
Radia. Właściciel bardzo wielu nagród, w tym prestiżowych
Radia Kolor 2001 za wyrafinowane poczucie humoru i
Telewidzów na III
Festiwalu Dobrego
Humoru za ulubiony program
rozrywkowy "Ale
plama" oraz
WIKTOR 2003 za współautorstwo
programu "Ale
Plama". Gdyby
ogłoszono konkurs na Mistrza Dygresji, Krzysztof
PIASECKI z
pewnością by go wygrał. Badania ekspertów dowodzą, że w jednym,
pięciominutowym tekście zamieszcza średnio 17 dygresji, ale
zawsze potem wraca do głównego wątku.
Klasyk polskiej satyry.
•Kabaret
Autorów ELITA
czyli Wrocławskie
Studio 202
•20 czerwca
br., wielkim Koncertem Specjalnym, Wrocław fetował Jubileusz
40 - lecia
KABARETU.
Opisywanie historii i dorobku
ELITY
zostawiamy fachowcom, a w naszym przypadku, byłby to
po
prostu - nietakt.
ELITA
odwiedza nas regularnie od 20. lat, zawsze przypominając
to, co z ich programów wywieźliśmy z Polski w sercach i pamięci,
i zawsze prezentując to, co między ich przyjazdami dobrego
programowo się zdarzyło. Zawsze też na spotkania z wiedeńską
publicznością przywozili, czasem jeszcze dopisywane
w drodze, premierowe teksty i piosenki. Tak było np.
w przypadku piosenki "Warto było czekać", kiedy Jan
KACZMAREK (ś.p.) dopisywał zwrotkę dot.
wtedy wczorajszego, początku upadku
komuny w Rumuni. Nasze spotkania z
Kabaretem
Autorów ELITA
zawsze miały charakter jednorazowych i niepowtarzalnych wydarzeń
artystycznych. Nie mieli też żadnych problemów, aby za naszym
sprawstwem, przy okazji wyjazdu na kolejny
Wiedeński Wieczór Elitarny, pojechać (bez apanaży) z programem dla
Polonii w odległym Klagenfurcie.
• Kabaret
Autorów ELITA
to jeden z najlepszych i najdłużej działających na
polskiej scenie kabaretów. Nazwa kabaretu -
ELITA
- jest adekwatna do tego co sobą reprezentuje. Już choćby sama piosenka
"Hej,
szable...", która będzie
light motiv`em naszego
KABARETONU,
odświeży w pamięci miłe chwile, spędzone z radiowymi programami
"Powtórka z
rozrywki", "60 min/godz." czy na
naszych Wiedeńskich
Wieczorach Elitarnych, pozwoli
powspominać dawne czasy, wzruszy i ucieszy.
Kabaret
Autorów ELITA
czyli Wrocławskie
Studio 202
od 20.
lat jest Członkiem
Loży Honorowej
naszego Stowarzyszenia, z czego jesteśmy niezwykle dumni.
(foto. Wiedeński Wieczór Elitarny`1998 r.
Wtedy
jeszcze w komplecie, jeszcze wszyscy.
Przy
fortepianie, niewidoczny na zdjęciu Włodzimierz "Dusiek" PLASKOTA
(ś.p.).
ONI o SOBIE: •Leszek
NIEDZIELSKI
"Nie jest łatwo pisać o Leszku Niedzielskim, należy on bowiem do
tych twórców, którzy wymykają się wszelkim kryteriom, a czasami
również kolegom szukającym go bezskutecznie po mieście.
Konsekwentny w działaniu studiował bibliotekoznawstwo, zdał
egzamin eksternistyczny dla aktorów dramatycznych, zdobył
uprawnienia reżysera radiowego i obronił pracę magisterską na
temat języka radiowego, w czym niewątpliwie dopomógł mu
wykonywany wcześniej z pasją zawód mima (przypomnijmy tu
monumentalny, dwuczęściowy spektakl Leszka Niedzielskiego,
którego pierwsza część – spektaklu, a nie Leszka, stawiała w
swym tytule pytanie „Kim jest mim ?”, druga natomiast stanowiła
jakby zwięzłą odpowiedź : „Mim jest tym!"
•Jerzy SKOCZYLAS
"W roku mojego urodzenia miało miejsce wydarzenie, które
zaważyło na całym moim życiu – powstała mianowicie PZPR. Nie
przypuszczałem wcale, że ś.p. Przewodnia Siła zdecyduje o moich
losach. Stało się tak dlatego, że już jako pacholę dostrzegłem,
iż obłędna ideologia realizowana przez moją Wielką Równieśniczkę,
a także całe rzesze matolstwa kroczące na jej czele i wlokące
się za nią, to wspaniały materiał do kpin i żartów.
Postanowiłem
spróbować czy da się z tego
wyżyć.
Na
wszelki wypadek zapisałem się na studia w Politechnice
Wrocławskiej na wydz. elektrycznym. W trakcie studiów
stwierdziłem, że nie jestem odkrywcą wspomnianego sposobu na
życie. Tadek Drozda i Janek Kaczmarek też kombinowali, żeby
dyplom politechniki traktować jako pamiątkę z młodości, zaś
zawodowo trudnić się wykpiwaniem tzw. otaczającej nas
rzeczywistości.
Tak powstała
ELITA, a potem, to już poleciało."
•Stanisław SZELC
"Moralnymi sprawcami mojego poczęcia byli dwaj panowie (podaję w
kolejności podyktowanej szacunkiem, nie alfabetem) Sikorski i
Majski, którzy dnia pewnego podpisali układ, mocą którego ojciec
mój przyjechał na trochę do matki. Dorośli czytelnicy zapewne
domyślają się, co mam na tzw. uwadze. O sobie nie mam nic
ciekawego do zakomunikowania. Zaliczyłem Sybir, co zaspokaja
moją potrzebę snobizmu, zaliczyłem też Uniwersytet Wrocławski
im. Bolesław Bieruta, co zaspokaja moją potrzebę socrealizmu,
oraz mam żonę z przychówkiem, co zaspokaja wszystkie moje
pozostałe potrzeby."
|