z cyklu Kino Polskie  • CZARNY CZWARTEK Janek Wiśniewski padł  Polonijna Premiera (32.)


Strona główna

O nas

Członkowstwo

Rok 2013

Archiwum

2012 2011
2010 2009
2008 2007
2006 2005
2004 2003
2002 2001
2000 1999
1998 1997
1996 1995
1994 1993
1992 1991
1990 1989
 


sobota, 17 grudnia 2011 r., godz. 18:00 Kino Hollywood Megaplex Gasometer (Gasometer City - 1110 Wien, Guglg. 11)

Produkcja: Polska, 2011 r.
Gatunek: fabularny, sensacyjny, historyczny Czas trwania: 100 min. Wersja: polska z angielskim tłumaczeniem (napisy) Dozwolony: od 12 lat Plenery: Gdynia, Gdańsk, Warszawa Premiera: (Polska i Świat) Warszawa, 25.02.11 r. Honorowy Patronat Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego

Goście Specjalni: jeden z pomysłodawców i producent filmu -
Kazimierz BEER; autor scenografii filmu - Zbigniew DALECKI;

Gość Honorowy: uczestnik masakry w Gdyni w grudniu 1970 r., obecnie mieszkający w Wiedniu były stoczniowiec - Jan KRIWEL;

Gospodnie Premiery: wykładowca Instytutu Slawistyki Uniwersytetu Wiedeńskiego >dr Liliana MADELSKA< oraz >Mag. Iwona TSCHEINIG<

>FotoGaleria z imprezy<    >VideoReportaż<

Dokładnie w 41. rocznicę tzw. Wydarzeń Grudniowych, w rocznicę najczarniejszego dnia w czasach PRLu - 17 grudnia 1970 r. w Gdyni, dzięki niezwykłej przychylności twórców, mieliśmy możliwość zaprezentowania jednego z najbardziej oczekiwanych polskich filmów w ostatnim czasie, filmu, który jeszcze w trakcie realizacji uznany został za najważniejszą polską produkcję 2011 r.

Mieliśmy możliwość przeżycia filmu będącego świadectwem wydarzeń, o których trzeba pamiętać. Nie tylko naszym zdaniem "Czarny Czwartek", to tylko piękny i przejmujący film fabularny, ale i niezwykła lekcja współczesnej historii Polski.

>Zwiastun filmu< >Na planie filmu< >Antoni Krauze o swoim filmie< >Marta Honzatko (Stefania Drywa)< >Piotr Fronczewsk (Zenon Kliszko)< >Relacja z premiery-Oni o swoim filmie< >Ballada o Janku Wiśniewskim - Krystyna Janda<

         

"CZARNY CZWARTEK. Dlaczego?" / "BLACK THURSDAY. Why?" - przygotowany dla Instytutu Pamięci Narodowej film będący odpowiedzią na to pytanie: Czarny Czwartek. Dlaczego?  cz.1/4 Czarny Czwartek. Dlaczego?  cz.2/4 Czarny Czwartek. Dlaczego?  cz.3/4 Czarny Czwartek. Dlaczego?  cz.4/4 My zapisaliśmy wszystkie odcinki na twardym dysku, bo wiele filmików już przestało istnieć (?!), co odczytujemy jako rozpoczęcie pisania NOWEJ współczesnej historii Polski. - dopisek z 17.12.2017 r.
 
          
TWÓRCYEkipa: Reżyseria: Antoni Krauze; Scenariusz: Mirosław Piepka, Michał S. Pruski; Muzyka: Michał Lorenc; Zdjęcia: Jacek Petrycki; Muzyka, Instrumentalizacja: Michał Lorenc; Producent: Kazimierz BeerMirosław Piepka; Scenografia: Zbigniew Dalecki; Charakteryzacja: Izabela Andrys; Kierownictwo produkcji: Olga Bieniek; Reżyseria dźwięku: Michał Muzyka; Oświetlenie: Ferdynand (Fredisław) Szczerbowicz; Kostiumy: Anna Grabowska; Produkcja: Nordfilm (Gdynia), Agencja Reklamowa Set; Wykonanie piosenek: Kazik Staszewski... i wielu innych.

       
 
TWÓRCY Obsada aktorska: Marta Honzatko (Stefania Drywa, żona Brunona), Michał Kowalski (Brunon Drywa), Marta Kalmus-Jankowska (Irena Drywa), Cezary Rybiński (Leon Drywa), Wojciech Pszoniak (Gomułka Władysław), Piotr Fronczewski (Kliszko Zenon), Piotr Andruszkiewicz, Wiktoria Kraszewska, Zofia Smagacka, Wojciech Tremiszewski, Witold Dębicki (Moczar Mieczysław), Piotr Garlicki (Cyrankiewicz Józef), Sławomir Orzechowski (Olszowski Stefan), Jacek Kałucki (Spychalski Marian), Andrzej Dębski (Tejchma Józef), Grzegorz Gzyl (Jan Mariański, przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej), Grzegorz Falkowski, Grzegorz Duda (Edward Hulsz ,przywódca strajku), Wanda Skorny, Karolina Piechota, Krzysztof Kowalski (Wiesław Kasprzycki, przechodzień skatowany przez milicjantów), Marek Richter, Mirosław Krawczyk (Alojzy Karkoszka, I sekretarz KW PZPR w Gdańsku), Krzysztof Dziemaszkiewicz (pułkownik ZOMO), Bernard Szyc (wiceadmirał Ludwik Janczyszyn, dowódca Marynarki Wojennej), Zbigniew Olszewski (kontradmirał), Wojciech Namiotko, Tomasz Ziętek (Zbyszek Godlewski, zabity chłopak niesiony na drzwiach), Piotr Chys (zwiastun nieszczęścia)... i wielu innych.

 
NAGRODY: 2011 - Gdynia (do 1986 Gdańsk) (FPFF) -Wyróżnienie Specjalne Jury za "wyjątkowy wkład w pielęgnowanie narodowej świadomości i za wyjątkowo osobistą nutę w kinie dotykającym wydarzeń historycznych" 2011 -Łagów (Lubuskie Lato Filmowe) -Srebrne Grono 2011 -Montreal (World Film Festival) -nagroda FIPRESCI 2011 - Mińsk (Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Listapad") -Nagroda Specjalna Jury Profesjonalnego 2011 - Mińsk (Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Listopad") -Nagroda za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą 2011 - Chicago (Festiwal Filmu Polskiego w Ameryce)-Nagroda Specjalna Przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego Festiwalu za "wyjątkowe przedstawienie ważnego kontekstu historycznego w filmie" .

         
O FILMIE To jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem „Krwawej niedzieli” Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u. Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i  trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego jako Zenona Kliszki oraz Wojciecha Pszoniaka jako Władysława Gomułki, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z „U Pana Boga za miedzą” Michała Kowalskiego. Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc (m.in. „Śluby panieńskie”). „Balladę o Janku Wiśniewskim” - porywający motyw przewodni do „Czarnego czwartku” - zaśpiewał Kazik Staszewski.

         
 DLACZEGO „CZARNY CZWARTEK”? Autorzy scenariusza „Czarnego czwartku” zaczęli rozmawiać o pomyśle filmowej rekonstrukcji grudniowej tragedii w Gdyni, wiosną 2009 roku. Obaj wywodzą się z pokolenia, które pamięta tamte wydarzenia. Mirek Piepka, jako 17-letni uczeń sopockiego liceum uciekł z lekcji i pojechał do Gdańska, gdzie we wtorek, 15 grudnia, był świadkiem rozgrywającego się na ulicach dramatu. Podobnie Michał Pruski, wówczas 16-latek, uczeń tego samego II LO w Sopocie, także – tyle, że w czwartek, 17 grudnia - opuścił lekcje i pojechał w inną stronę, do Gdyni, cudem unikając śmierci od kuli w trakcie pacyfikacji miasta przez wojsko i milicję. - Grudzień 1970 roku tkwił w nas od tamtych pamiętnych dni – mówią autorzy scenariusza. – Gdy po latach los zetknął nas w zupełnie innych rolach i w trakcie pracy nad scenariuszem innego filmu – zaczęły się rozmowy o Grudniu. Najważniejszym okazał się argument, że dotąd jedynym filmem o Grudniu 1970 roku był - dotyczący wydarzeń szczecińskich - obraz „Skarga” Jerzego Wójcika z 1991 roku. Natomiast ani o Gdańsku, ani o Gdyni nie nakręcono żadnego filmu fabularnego, a szczegóły gdyńskiego dramatu są mało znane. Zapewne najlepiej wiedzą o nich mieszkańcy Gdyni oraz ci, którzy interesując się historią, sięgają po opracowania książkowe. Czwartek 17 grudnia 1970 roku w Gdyni był na pewno najczarniejszym dniem w czasach PRL-umówi Michał Pruski.

         

DLACZEGO „CZARNY CZWARTEK”?– Całe zło i okrucieństwo ówczesnej władzy, jej perfidia i nieliczenie się z obywatelami własnego kraju zogniskowały się w tym jednym dniu, kiedy niczego niespodziewających się ludzi zwabiono w pułapkę, by strzelać do nich jak do tarcz strzelniczych. - Mniejsza o definicje dodaje Mirosław Piepkaale grudniowy dramat w Gdyni był zbrodnią ludobójstwa w całym złowrogim znaczeniu tego słowa. O ile w Gdańsku i Szczecinie wystąpienia robotników przybierały gwałtowny obrót, płonęły partyjne komitety, o tyle Gdynia była spokojna i wyważona. Władze miasta podpisały porozumienie z komitetem strajkowym, nie wypadła choćby jedna szyba z okna. - Wprawdzie we wtorek i w środę 15 i 16 grudnia Gdynia była miastem, w którym napięcie sięgało zenitu, zwłaszcza po brutalnej pacyfikacji komitetu strajkowego i protestach w obronie aresztowanych, jednak wciąż na ulicach panował spokój. W tej atmosferze, po słynnym apelu Stanisława Kociołka o powrót do pracy, zwyczajni ludzie uwierzyli w słowa partyjnego dygnitarza i pojechali do swoich zakładów pracy. Zamordowano osiemnastu spośród nich, setki odniosły ciężkie rany. Nie było w powojennej historii Polski zbrodni równie cynicznej, w istocie egzekucji przeprowadzonej na zimno, bez cienia skrupułów. - Właśnie dlatego „czarny czwartek” trzeba pokazać takim, jakim był naprawdę, odtworzyć szczegóły tego dnia poprzez losy tych samych zwyczajnych ludzi, których dotknęły dramaty o skali trudnej do wyobrażenia. Dlatego napisaliśmy scenariusz filmu „Czarny czwartek”.