|
•Komedia kostiumowa Filipa BAJONA,
na podstawie utworu Aleksandra
hrabiego FREDRO
pt. "Śluby Panieńskie" z 1832 r.
•„Wierz
mi - są dusze dla siebie stworzone” - Aleksander
Fredro.
•„Film
jest próbą współczesnego odczytania tej wspaniałej sztuki, jak również
próbą odkrycia w niej ścieżek współczesnej psychologii i erotyki” –
Filip BAJON.
sobota,
4 grudnia
2010 r., godz. 18:15, English Cinema
HAYDN kino A / 1060 Wien, MariahilferStr. 57
Honorowy
Patronat: Konsulat Ambasady RP w Wiedniu.
•Gospodarze
Premiery: mgr Iwona Tscheinig i Piotr Szulik (prezes Stowarzyszenie
POLONEZ)
•Produkcja: polska, 2010
r.
•Gatunek:
komedia, kostiumowy
•Inny
tytuł:
"War
of Love" •Czas
trwania: 100 minut
•Dozwolony:
od 12 lat
•Plenery:
głównie Skansen w Suchej •Wersja:
polska
z angielskim tłumaczeniem
•Premiera
(Polska, Świat):
Warszawa, 8.10.2010 r.•
>Strona
internetowa filmu < >Zwiastuny
filmu w YouTube<
>FotoGaleria<
>Nasz
filmik<
•Jak
wynika z wielu rozmów, już po pokazie filmu, sam pomysł, a i
możliwość naszej Polonijnej Premiery tego właśnie filmu, w tym terminie, w
dodatku z tłumaczeniem na j. angielski i w dodatku w tym właśnie
wiedeńskim kinie – był pomysłem trafionym w
przysłowiową "dziesiątkę". •Uwspółcześniona przez Filipa Bajona, lekturowa pozycja
klasyki polskiej literatury publiczność odebrała w spodziewany sposób - salwy
śmiechu, które Aleksander Fredro założył pisząc
„Śluby Panieńskie”, ale
też i salwy śmiechu, kiedy bohaterowie filmu posługiwali się
takimi insygniami współczesności jak... np. telefony komórkowe.
Widownia bawiła się znakomicie, a kiedy film dobiegł końca, słychać było
pomruk
zawodu, no i oczywiście brawa. Dzięki bardzo dobremu
tłumaczeniu, świetnie bawili się również, widzowie nie znający j.
polskiego, ani pierwowzoru filmu. Zasłużonymi brawami nagrodzono też p.
mgr Iwonę Tscheinig, która przed projekcją w fachowy i przystępny
sposób
przybliżyła postać i twórczość Aleksandra Fredro, wprowadzając widzów w
klimat filmu. Bardzo żałujemy, że ze względów technicznych
(słaby
zasięg) przerwał się telefoniczny kontakt z odtwórcą
jednej z głównych ról - Robertem Więckiewiczem i mimo najszczerszych chęci,
niestety nie udało się przeprowadzić zapowiadanej rozmowy p. Roberta z widzami.
•Przy
tej okazji dziękujemy Twórcom
filmu
za niezwykłą przychylność i pomoc w zorganizowaniu jego
wiedeńskiego pokazu. Życzymy dalszych sukcesów i kolejnych niezwykłych
filmów, na które już teraz z niecierpliwością czekamy.
W imieniu własnym
i zgromadzonych w sobotę 4 grudnia br., w English Cinema HAYDN widzów - jeszcze raz bardzo dziękujemy.
•Twórcy:
Scenariusz i Reżyseria:
Filip Bajon
•Reżyser II:
Katarzyna Rybka,
Kasper Bajon,
Adrian Panek
•Scenografia i dekoracja wnętrz:
Anna Wunderlich •Operator kamery:
Rafał Paradowski
•Muzyka:
Michał Lorenc •Aranżacja:
Michał Lorenc,
Tadeusz Karolak
•Kostiumy: Małgorzata Braszka
•Zdjęcia:
Witold Stok
•Oświetlenie:
Rafał Okyne
•Dźwięk:
Krzysztof Stasiak,
Dean Humphreys
•Produkcja:
Studio Filmowe Kalejdoskop
•Koprodukcja:
Alvernia Studios
•Producent:
Zbigniew Domagalski
i
inni.
•Obsada aktorska:
•Marta Żmuda Trzebiatowska
(Klara)
•Anna Cieślak
(Aniela)
•Maciej Stuhr
(Gustaw)
•Borys Szyc
(Albin)
•Robert Więckiewicz
(Radost)
•Edyta Olszówka
(Dobrójska)
•Andrzej Grabowski
(ojciec Klary)
•Wiktor Zborowski
(Jan)
•Jerzy Rogalski
(służący
Albina)
•Stefan Szmidt
(kamerdyner
Radosta)
•Michał Piela
(parobek Albina)
•Daniel Olbrychski
(szlachcic)
•Marian Opania
(szlachcic)
•Marian Dziędziel
(szlachcic)
•Lech Ordon
(szlachcic)
•Jerzy Braszka
(szlachcic)
•Monika Kisła
i
•Anna Maria Buczek
(dziewczyny ze "Złotej Papugi") i
inni.
•O
filmie:
„Śluby
Panieńskie" to jedna z
największych polskich produkcji kostiumowych od czasów
„Zemsty” i
„Ogniem i mieczem”. Ta
genialna komedia, określana mianem „komedii
wszech czasów”, w sposób zaskakująco ponadczasowy ukazuje mechanizmy
relacji damsko-męskich. Historia Klary i Anieli, które postanowiły nigdy
nie wyjść za mąż, oraz starających się o ich względy mężczyzn,
znakomicie ukazuje dylematy współczesnych „singielek". Już w pierwszych
dniach na planie zdjęciowym powstał najtrafniejszy chyba opis tego filmu - „Śluby
Panieńskie, czyli
zemsta Lejdis”.
•O czym
to jest: Albin (Borys Szyc) i Gustaw
(Maciej Stuhr) to niegrzeczni faceci, którzy próbują za wszelką cenę
uwieść spiskujące przeciw
mężczyznom panny - Anielę (Anna Cieślak) i
Klarę (Marta Żmuda Trzebiatowska). Jednak tym razem poszukiwacze mocnych
miłosnych wrażeń i słabych kobiecych punktów trafiają na ekstremalnie
trudne przeciwniczki. Piękne dziewczyny zrobią wszystko, żeby
pokrzyżować plany nałogowych podrywaczy i spektakularnie utrzeć im nosa.
Wybucha wielka wojna męsko-damska, w której intryga goni intrygę, seryjnie łamane są serca, a każdy chwyt jest dozwolony. Czy rozważny,
choć romantyczny twardziel Radost (Robert Więckiewicz) zatrzyma lawinę
zabawnych nieporozumień i doprowadzi aferę do szczęśliwego końca?
•Od
nas
•Jak
to się zaczęło. Przed
nami kolejna, 27 już Polonijna Premiera organizowana w
ramach w cyklu imprezowego pn KINO
POLSKIE, który rozpoczęliśmy
8 kwietnia 2000 r. arcydziełem filmowym Andrzeja Wajdy pt."Pan Tadeusz".
Inicjatorem rozpoczęcia tego kierunku naszej działalności, był jeden
z największych polskich aktorów, Członek Honorowy naszego Stowarzyszenia
- Daniel OLBRYCHSKI. Od tamtego czasu zorganizowaliśmy 35
projekcji, 26. prezentowanych w Wiedniu, ważnych, czasem
kontrowersyjnych, ale przede wszystkim, oczekiwanych przez Państwa
polskich filmów fabularnych. Cykl cieszy się wielkim powodzeniem, dość
powiedzieć, że nasze pokazy filmowe obejrzało już
8.853., nie
tylko polskojęzycznych widzów - z czego jesteśmy niezwykle dumni.
Prosimy zobaczyć >jak
to się zaczęło<.
•(Fragm.
wiadomości @ - "Wici/ŚlubyPanieńskie_wWiedniu" z 17.11.2010 r.)
•"...Przy okazji rezerwacji miejsc, bardzo często zdarza nam
się
słyszeć, że bilet na film, będzie mikołajkowym lub imieninowym
prezentem
(Barbary) – prawda, że miłe. Wielu wybiera się do kina, by
poprzez film przypomnieć sobie i przybliżyć swoim latoroślom, lekturowy klasyk polskiej
literatury, na której i my się przecież wychowaliśmy –
no, trzymamy
kciuki. Na pewno jednak wszyscy wybierają się do kina na znakomitą
polską komedię filmową, w gwiazdorskiej obsadzie, młodszych, ale też i
starszych - tuzów polskiego aktorstwa. Na pewno film ten, jak „Pan
Tadeusz, „Zemsta”, „Ogniem i mieczem” czy „Quo Vadis” należy do
kategorii tych,
które powinno się zobaczyć. „Śluby
panieńskie”
w Polsce oraz w USA i Kanadzie, gdzie wszedł do dystrybucji kinowej,
cieszą się ogromnym powodzeniem.
W Polsce film obejrzało już mocno ponad milion widzów… i ciągle
jest grany. Wszystko wskazuje na to, że film pobije tegoroczny rekord
oglądalności. U nas, niestety zobaczyć go będzie mogło
jedynie 376 widzów (!). Bilety rozchodzą się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki.
Na dwa tygodnie przed pokazem
zarezerwowanych jest już prawie 3/4 miejsc.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę,
•że jak nam wiadomo, na film wybiera się spora grupa studentów;
•że
ostatnio coraz częściej rezerwują miejsca rodzice uczniów Szkoły
Polskiej, którzy idą do kina wraz z dziećmi;
•że telefon
w sprawie rezerwacji dzwoni, oj dzwoni;
•że
możemy zorganizować tylko jeden pokaz – to nasza prośba o nie
czekanie z decyzjami na ostatnią chwilę, wydaje się być w pełni
uzasadniona.
•Byłoby
nam przykro, gdyby właśnie dla Was zabrakło miejsc, jak to
się zdarzyło ostatnio, przy II Kabaretowej Odsieczy Wiedeńskiej, gdzie
na tzw. Liście Rezerwowej wpisanych było 140 osób liczących na każde
zwolnione z przyczyn losowych miejsce. Prosimy nie przegapić."
|