|
•Za
nami kolejne polskie wydarzenie kulturalne w Wiedniu - Polonijna Premiera
(30.), pierwszej, wielokrotnie nagradzanej produkcji fabularnej Jacka BŁAWUTA,
niezwykłego filmu pt. "Trwaj chwilo, jesteś piekna. JESZCZE NIE
WIECZÓR".
•Twórcom
filmu
bardzo dziękujemy
za wielką
przychylność i umożliwienie nam zorganizowanie jego wiedeńskiego pokazu.
•Życzymy dalszych sukcesów i kolejnych niezwykłych filmów, na które już
teraz z niecierpliwością czekamy.
•W imieniu własnym i zgromadzonych w Burg Kino
widzów, raz jeszcze - serdecznie dziękujemy.
sobota, 16 kwietnia 2011 r., godz. 18:00 Burg Kino/Gr. Saal (1010 Wien, OpernRing 19)
•Gość Specjalny:
odtwórca głównej roli -
Jan NOWICKI•
•Goście Honorowi:
Kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w
Wiedniu - minister Tadeusz Oliwiński z Małżonką.
>FotoGaleria<
>Filmik
z imprezy<
>"Film
w YT<
•Produkcja:
Polska, 2008 r. •Gatunek:
obyczajowy •Czas
trwania: 96 min. •Dozwolony:
bez ograniczeń •Wersja:
polska z angielskim tłum. •Premiera:
Warszawa, 15 maja 2009 r. •Plenery:
Skolimów (Dom Aktora Weterana), Toruń.
•Do
pokazu tego niezwykłego filmu przymierzaliśmy się już pod koniec
sierpnia 2009 r. Niestety, niezależne od nas przeciwności
spowodowały, że
ten projekt nie doszedł do skutku.
Nie tylko naszym zdaniem, film
"JESZCZE NIE WIECZÓR"
zdecydowanie zaliczyć należy do filmów ważnych, do grupy tych,
których
nie powinno się
przegapić. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy go
Państwu przedstawić, tym bardziej, że Gościem Specjalnym
wiedeńskiej Polonijnej Premiery filmu był odtwórca głównej roli,
ukochany przez Polaków,
ikona polskiego kina i teatru - Jan NOWICKI. Za tą
właśnie kreację aktorską (Jerzy "Wielki Szu") na 33.
Festiwalu Polskich Filmów
Fabularnych w Gdyni, uhonorowany został
Nagrodą Za Najlepszą Pierwszoplanową Rolę Męską.
•Mistrz Jan wprowadził widownię w klimat tego
niezwykłego filmu, a po projekcji, powitany gorącymi
brawami, rozpoczął rozmowę z publicznością. Choć ze
względu na
repertuar kina, na tę przyjemność było niewiele czasu, jesteśmy
pewni, że te prawie czterdzieści minut, na długo pozostanie w naszych
sercach i
pamięci. W kinowym foyer, gdzie przy tradycyjnej premierowej
lampce wina kontynuowany był ten niezwykły wieczór, widzowie jeszcze
prawie przez godzinę oblegali Jana NOWICKIEGO. Tam też można było
uzyskać autorską dedykację na jego unikatowych wydawnictwach, był to
również czas dla łowców autografów i na pamiątkowe zdjęcia.
•Drogi Panie JANIE, Drogi JANIE,
spotkanie z Tobą było niezwykłym i niezapomnianym dla nas wszystkich
wydarzeniem, świętem polskiej kultury w Wiedniu, które nam swoją
obecnością sprawiłeś - za co bardzo serdecznie dziękujemy. Dziękujemy
też za przyjęcie zaproszenia do naszej Loży Honorowej, czyli Honorowego
Członkowstwa naszego Stowarzyszenia. Jesteśmy z tych powodów bardzo
szczęśliwi. To dla nas wielki zaszczyt. Już teraz z niecierpliwością czekamy na kolejne
spotkania. W
imieniu własnym i zgromadzonych w wiedeńskim Burg Kino widzów -
jeszcze raz, pięknie
dziękujemy.
•TWÓRCY
•Ekipa:
Reżyseria:
Jacek BŁAWUT, Scenariusz:
Jacek BŁAWUT,
Jacek Piotr BŁAWUT,
Stanisław JÓZEFOWICZ,
Reżyser II:
Jacek
Piotr
BŁAWUT,
Stanisław JÓZEFOWICA,
Marzena WARDZIK,
Katarzyna RYBKA (biuro),
Współpraca reżyserska:
Elżbieta BŁAWUT,
Zdjęcia:
Wojciech
STAROŃ, Montaż:
Jarosław KAMIŃSKI,
Jacek
BŁAWUT, Muzyka:
Tomasz STROYNOWSKI,
Scenografia:
Jacek
TUREWICZ, Kostiumy:
Justyna PYTKO, Dźwięk:
Tomasz WIECZOREK, Fotosy:
Jacek Piotr BŁAWUT, Kierownictwo
produkcji:
Ewa JASTRZĘBSKA, Producent:
Anna BŁAWUT -MAZURKIEWICZ, Produkcja:
Studio Filmowe RABARBAR ... i
wielu
innych.
•Obsada
aktorska:
Jan NOWICKI
(Jerzy "Wielki Szu"),
Nina ANDRYCZ
(występuje w roli samej siebie), Sonia BOHOSIEWICZ
(Małgorzata),
Ewa KRASNODĘBSKA
(Marilyn),
Irena KWIATKOWSKA (występuje w roli
samej siebie),
Bożena MROWIŃSKA (Renata),
Zofia PERCZUŃSKA
(Matylda),
Anna Grażyna SUCHOCKA
(dyrektorka Skolimowa),
Danuta SZAFLARSKA
(Barbara),
Teresa SZMIGIELÓWNA
(Marta),
Beata TYSZKIEWICZ
(Róża),
Zofia WILCZYŃSKA
(Dorota),
Stefan BURCZYK
(Sodolski),
Wieńczysław GLIŃSKI
(występuje w roli samego siebie),
Witold GRUCA
(występuje w roli samego siebie),
Lech GWIT
(Henryk),
Robert JURCZYGA
(Czarek),
Fabian KIEBICZ
(Fred, mąż Barbary),
Roman KŁOSOWSKI
("Nostradamus"),
Ks. Kazimierz ORZECHOWSKI
(występuje w roli samego siebie),
Antoni PAWLICKI
(raper),
Witold SKARUCH
(rehabilitant John),
Bohdan WRÓBLEWSKI
(Tyka),
Marek SITARSKI
(więzień),
Stanisław MICHALIK
(pan Staszek),
Michał KOSIOROWSKI
(hip-hopowiec) ... i
bardzo
wielu innych.
•O
filmie: Film jest
pełnometrażowym debiutem fabularnym wybitnego dokumentalisty Jacka Bławuta
("Nienormalni", "Wojownik", "Born Dead").
•To
film o miłości, przemijaniu i aktorach - ich ekscentryczności, marzeniach
zagrania jeszcze jednej, może ostatniej, wielkiej roli;
•film
będący
hołdem dla artystów, którzy przez lata tworzyli polską kulturę.
•Do
Domu
Aktora Weterana w Skolimowie przyjeżdża na rekonwalescencję
gwiazdor
kina i
teatru Jerzy (Jan Nowicki). Przybycie niepoprawnego
ekscentryka
zakłóca
ustabilizowane życie mieszkańców, tym bardziej, że Jerzy namawia ich do
wspólnego wystawienia
"Fausta" J. W. Goethego. Równocześnie
flirtuje z
Małgorzatą -
zmysłową pracownicą ośrodka (Sonia Bohosiewicz).
•"JESZCZE
NIE WIECZÓR" to
niezwykły film, który porusza,
przejmuje, czasem nawet boli..., a
jednocześnie niesie niesłychany ładunek optymizmu.
W obsadzie - obok Jana Nowickiego i Sonii Bohosiewicz
(laureatka Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego i ORŁA 2008 w kategorii
"Odkrycie Roku") - pojawiają się wybitne osobowości,
legendy polskiego kina i
teatru. Film po raz pierwszy pokazano
podczas
33. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie obraz został
uhonorowany czterema prestiżowymi nagrodami.
•Film
mówi o pięknie starości, opowiada o tym, że może to być cudowny okres w
życiu.
•"Obawiam się, czy młodzi ludzie, po obejrzeniu filmu, nie
będą chcieli od razu
się
zestarzeć" - żartuje reżyser.
•Nagrody filmowe:
2008 r.
- 33. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni:
•Jacek Bławut
- SREBRNE LWY,
•Anna Bławut-Mazurkiewicz - SREBRNE LWY,
•Jacek Bławut -"ZŁOTY KANGUR" (Nagroda australijskich
dystrybutorów),
•Jan Nowicki - Nagroda za Najlepszą Pierwszoplanową Rolę Męską;
2009 r. -
Ogólnopolski Festiwal Sztuki Filmowej "Prowincjonalia" we Wrześni:
•Jacek Bławut - Nagroda Główna "JAŃCIA WODNIKA", Lubuskie Lato
Filmowe w Łagowie:
•Jacek Bławut - Nagroda Fundacji Współpracy Polsko - Niemieckiej, za
najlepszy polski film fabularny, Międzynarodowy Festiwal
Filmu-Muzyki-Malarstwa "Lato z Muzami" w Nowogardzie:
•Jacek Bławut - Nagroda Główna "Laur Cisowy", Trzynieckie Lato
Filmowe w Trzyńcu:
•Jacek Bławut - Nagroda Główna,
•Jacek Bławut - Nagroda Publiczności,
•Jacek Bławut - Nagroda Studentów, Festiwal Polskich
Filmów w Chicago:
•Jacek Bławut - Złote Zęby - nagroda publiczności za "piękny obraz
jesieni ludzkiego życia, z miłością przedstawiający wielkich aktorów
polskiej sceny i filmu", Festiwal Nowego Filmu Polskiego "Filmland
Polen" w Hanowerze:
•Jacek Bławut - Nagroda Publiczności; 2010 r. -Polska
Nagroda Filmowa "Orły`2010": •Jarosław
Kamiński - Najlepszy Montaż (nominacja),
•Jacek Bławut - Najlepszy Montaż (nominacja).
•Niezwykła
historia niezwykłego filmu, czyli od „Lili, przez „Entree”
do „Jeszcze nie wieczór”
•„JESZCZE
NIE WIECZÓR”
to historia przeszło jedenastu lat przygotowań, planowania, zmian
obsadowych, scenariuszowych, niepewności i długiego oczekiwania. W 1996
roku reżyser i scenarzysta Jacek
Bławut,
podczas pobytu w Weimarze - rodzinnym mieście Goethego i Schillera,
trafił do miejscowego Domu Starego Aktora. Tam usłyszał niezwykle piękną
i urzekającą historię jednej z mieszkanek. Był to początek projektu,
który wówczas został ochrzczony mianem „Lili”. Jedna z pierwszych
- jak się później okazało nie jedyna - wersji scenariusza została
złożona w niemieckiej telewizji ZDF. Niemieccy producenci niemal od razu
postanowili wprowadzić film do produkcji, jednak Bławutowi zależało na
tym, aby w obrazie pojawili się też polscy aktorzy. Pomysł filmu
podchwyciła również Telewizja Polska, jeden z koproducentów, która
zaproponowała zrealizowanie go w kraju. Fabuła miała rozgrywać się w
domu starego aktora, do którego przyjeżdżają w gościnę artyści z teatru
w Weimarze, rozpoczynając przygotowania do wystawienia "Fausta". Efekt
był jednak taki, że przez osiem lat na planie
„Lili” nie padł ani jeden klaps.
•Przez
ten czas to życie pisało scenariusz przedsięwzięcia. Od początku główną
rolę,
napisaną
specjalnie dla niego,
miał zagrać
Leon Niemczyk, który
nawet
stwierdził w pewnym momencie, że nie umrze dopóki nie zagra w tym
filmie. Niestety, podobnie jak Niemczyk, odeszli inni kandydaci do
obsady - między innymi
Irena Malkiewicz-Domańska, gwiazda lat 30,
Zdzisław Mrożewski,
Lidia Wysocka,
Zofia Jamry oraz
Renata Kossobudzka.
•W
końcu Jacek Bławut po raz kolejny przerobił stary scenariusz. Rola
stworzona dla Leona Niemczyka została napisana na nowo, tym razem z
myślą o Janie Nowickim, o którym reżyser wyraził się, że to wciąż
młodzieniaszek, człowiek niezwykle otwarty na życie i chłonący je całym
sobą. W tym momencie zmienił się też tytuł filmu, z „Lili” na „Entree”.
Powód? Rzekomo każdy pytał, jakie wejście będzie miał projekt, o czym
wspomina zresztą sam autor. Również po raz kolejny Jacek Bławut wymyślił
postać specjalnie dla Danuty Szaflarskiej. Na początku miała grać osobę
zainspirowaną główną bohaterką weimarskiej opowieści. Na ekranie
pojawiła się ze swoim mężem Fabianem Kiebiczem,
którego choroba parkinsona
w przejmujący sposób podkreślała tragizm
granej
przez
niego
postaci. Aktor niestety nie doczekał premiery filmu. Zmarł 15 marca 2008
roku. Do
obsady miał także dołączyć
Gustaw Holoubek. Zapadła
ostateczna decyzja, że zdjęcia muszą być kręcone w Domu Aktora Weterana
w Skolimowie. I chociaż akcji niezmiennie towarzyszył wątek z
wystawieniem "Fausta" Goethego, to rozgrywa się ona już jedynie w
rodzimym otoczeniu. Właśnie emerytowani aktorzy, mieszkańcy
Skolimowa, postanawiają raz jeszcze wznieść się na wyżyny swego talentu
i wystawić inscenizację klasycznego dzieła.
•Zdjęcia
do filmu, już pod tytułem
„JESZCZE
NIE WIECZÓR”,
ruszyły ostatecznie pod koniec listopada 2007 roku. Oprócz
podwarszawskiego Skolimowa, realizowane były także w Toruniu i jego
okolicach. W mieście Kopernika za plan posłużyła między innymi unikatowa
XIX-wieczna rotunda starego więzienia, usytuowana na obrzeżach gotyckiej
starówki. Część ujęć powstawała również na Starym Mieście.•Tadeusz
Sobolewski jeden
z najpoważniejszych krytyków filmowych, napisał w Gazecie Wyborczej o filmie,
z czym zgodzili się, często na co dzień zantagonizowani koleżanki i
koledzy "po piórze", że to -
„Sukces aktorstwa przekraczającego wszelkie granice”.
•Pokaz
filmu
„JESZCZE
NIE WIECZÓR”
będzie 30. Polonijną Premierą organizowaną w ramach prowadzonego
przez nas już 12 lat, cyklu imprezowego pn. Kino Polskie. Do
tej pory zorganizowaliśmy 39 projekcji prezentowanych filmów, które obejrzało
9.914 nie
tylko polskojęzycznych widzów - z czego jesteśmy niezwykle dumni.
Przy tej okazji, prosimy zobaczyć - >jak
to się zaczęło<.
|