|
•nasza POLONIJNA
PREMIERA (33)•
poniedziałek,
28 maja 2012 r., godz.
18:30,
Hollywood Megaplex GASOMETER
(Gasometer City - 1110 Wien, Guglg. 11)
•Dzięki
wielkiej przychylności twórców filmu z Włoch, Francji i
z Polski, mieliśmy przyjemność zaprosić Państwa na Polonijną Premierę
światowego przeboju kinowego Nanni Moretti`ego pt.
"Habemus Papam",
z ocenioną jako genialna, kreacją
aktorską
Jerzego STUHRA.
•Gospodarz Premiery:
JERZY STUHR•
•Goście
Honorowi:
•Kierownik
Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Wiedniu: Tadeusz Oliwiński z
Małżonką
•Liczni
przedstawiciele polskiego Duszpasterstwa w Austrii.
>Foto
Galeria<
>WideoReportaż<
•Metka
filmu:
•Produkcja:
Francja, Włochy, 2011 r.
•Gatunek:
komediodramat
•Czas trwania: 102 min.
•Wersja: polska
kinowa (włoska z
polskim tłumaczeniem (napisy)
•Dozwolony:
b/o
•Premiery:
Świat - 15.04.2011, Polska - 28.10.2011
•Polonijna Premiera: Wiedeń -28
maja 2012 r.•
•Twórcy:
•Reżyseria: Nanni
MORETTI;
•Scenariusz: Nanni Moretti, Francesco PICCOLO, Federica PONTREMORI;
•Muzyka: Franco PIERSANTI;
•Zdjęcia: Alessandro
PESCI;
•Scenografia: Paola BIZZARRI ...
i inni;
•Obsada:
Michel PICOLLI, Nani MORETTI, Jerzy STUHR, Renato SCARPIA, Margherita
BUY; ... i inni.
>Zwiastun
PL<
>Habemus
Papam trailer DE<
>Stuhr
rzecznikiem Watykanu<
>W
pogoni za papieżem<
•Gospodarz Premiery - Jerzy STUHR, to jeden z najbardziej ulubionych
i najwybitniejszych współczesnych polskich aktorów europejskiego i
światowego formatu. Reżyser filmowy,
teatralny i telewizyjny; autor scenariuszy i
książek; wybitny
pedagog - od wielu lat rektor krakowskiej PWST;
laureat niezliczonych
polskich i międzynarodowych nagród i
wyróżnień (>Jerzy
Stuhr - polski dorobek filmowy<).
Profesor Sztuki (najwyższy tytuł, nadawany jedynie przez Prezydenta RP);
od 1998 r.
Członek Europejskiej Akademii Filmowej.
•Pośród
bardzo
wielu prestiżowych tytułów, jest jeden, zdecydowanie
mniej prestiżowy, ale za to bardzo błyszczący na naszym firmamencie -
Mistrz Jerzy STUHR już w czasie pierwszej wizyty u nas, przyjął
zaproszenie do naszej Loży Honorowej czyli został Członkiem Honorowym
naszego Stowarzyszenia, z czego jesteśmy niezwykle dumni.
•Po raz pierwszy mieliśmy
przyjemność gościć Pana Jerzego 8 października 1994 r., w Studio
Moliére w Wiedniu, gdzie oklaskiwaliśmy Mistrza w jego
niezapomnianym słynnym spektaklu teatralnym pt. "Kontrabasista"
>zobacz-naciśnij w str.1 i 6.<
•W sobotę 19 stycznia 2008 r., mieliśmy ponownie zaszczyt gościć
Jerzego STUHRA w Wiedniu. Tym razem oklaskiwaliśmy go, przy okazji
Polonijnej Premiery autorskiego filmu "Korowód"
(scenariusz, reżyseria, aktor) - naciśnij w plakat.
•Cieszymy
się bardzo, że mogliśmy Wam zaprezentować w polskiej wersji kinowej, najgłośniejszy
europejski film ubiegłego roku - "Habemus
Papam"; że na naszą
Polonijną Premierę tego filmu zaproszenie przyjął Rzecznik
Prasowy Watykanu - Wojciech Rajski, w którego postać
na
ekranie wcielił się
Gość
Specjalny Premiery - Jerzy STUHR.
•Jeszcze przez pół godziny po projekcji, w sali kinowej
odbyło się spotkanie widzów z Jerzym STUHREM, po czym przeszliśmy do kinowego foyer, na tradycyjną premierową lampkę wina.
Był to również czas dla łowców autografów i na pamiątkowe
zdjęcia.
•Prosimy zobaczyć:
•>Benefis
Jerzego Stuhra< 14 marca br, w
radiowej Trójce (3. Program Polskiego Radia) Choć każdy z
6. video-odcinków
Benefisu to perełka, my zapatrzyliśmy się
na jego 1. i 6. część;
•>Jerzy
Stuhr: dzwonią do mnie i proszą o wsparcie<
(17 kwietnia br., portal Polskiego Radia)
•>Jerzy
Stuhr kończy 65 lat. Przypominamy jego największe role.<
(portal Polskiego Radia)
Zdjęcia obok: Polonijna Premiera filmu pt. "Korowód"
•Prasa o filmie: •Wciąż
jestem pod wrażeniem „Habemus Papam – mamy papieża” i oczyszczającym
wpływem tego dzieła. Tadeusz Sobolewski, „Gazeta
Wyborcza”
•Moretti próbuje namówić widzów do
wyrwania się z kolein rutyny i do próby otwarcia na drugiego człowieka.
Czy można sobie wyobrazić równie chrześcijańskie
przesłanie? Krzysztof Kwiatkowski, „Newsweek”
•Realizm miesza się z groteską, a
komedia przechodzi w dramat. Włosi
potrafią śmiać się z
sacrum, a pod ironią ukrywają poważne pytania o kondycję człowieka,
wiary, świata. Ten obraz wątpiącego, ludzkiego Kościoła, nie uraża uczuć wierzących. A wielu stanie się
bliski.
Barbara Hollender, „Rzeczpospolita”
•Dzięki
subtelnej ironii i pomysłowości, film Morettiego wzrusza, a jednocześnie
zasmuca, dotykając problemów wiary w
sposób głębszy niż nie jeden film traktujący tematykę religijną na
poważnie. „Habemus Papam- mamy papieża” to film wyjątkowo
inteligentny, nieposiadający z góry założonej tezy. (...). Po pokazie
dla dziennikarzy w Mediolanie, na sali panuje ogromne poruszenie i
wzruszenie. (...). Natalia Aspesi, „La Repubblica”
•Fantastyczny film, prawie cud:
wzbudzając śmiech i równocześnie oddając uroczysty charakter rytuału
mającego szczególne
znaczenie dla milionów ludzi, Morettiemu udało się
pokazać kulisy Konklawe. Alberto Crespi,
„L’Unitą” •Twórcy
“Habemus Papam – mamy papieża” mogą być naprawdę dumni...
Jest to dzieło odważne, ale też udane i oryginalne [...]. Silvio
Danese,
„Quotidiano Nazionale”
•Doskonały film „Habemus Papam
– mamy
papieża” to komedia opowiadająca równolegle historie opornego papieża i
zbyt pewnego siebie psychoanalityka. Claudia Morgoglione,
„Repubblica"
•Nanni Moretti, dojrzały filmowiec o
charakterystycznym ironicznym spojrzeniu na życie, tym razem pozwala
sobie „wetknąć nos” do Watykanu i przedstawić jego mieszkańców jako
zwykłych ludzi.
www.cinemadelsilecio.it
•O
filmie:
•"Habemus
Papam. Mamy Papieża" to jeden z najgłośniejszych europejskich filmów
ubiegłego roku. Śmiała, inteligentna komedia, w której kościół pokazuje
swoją ludzka twarz, a jednocześnie wielki europejski przebój kinowy z
genialną kreacją Jerzego Stuhra. "Habemus
Papam.
Mamy Papieża",
wyświetlane było w prawie wszystkich kinach na świecie (a na pewno w
Europie), to fascynująca historia
człowieka,
który został
papieżem wbrew swojej woli.
•W filmie
Morettiego papież ucieka po konklawe i nie chce rozpocząć posługi
zwierzchnika Kościoła. Papieża gra wybitny francuski aktor Michel
Piccoli.
•Jedną
z najważniejszych ról – rzecznika papieża – Moretti powierzył
Jerzemu Stuhrowi. Polski aktor brawurowo wcielił się w postać
rzecznika, który usiłuje doprowadzić do rozwiązania kryzysu w Watykanie,
do którego dochodzi po ucieczce nowo wybranego papieża.
•Włoscy
i zagraniczni dziennikarze bardzo dobrze przyjęli film jednego z
najbardziej znanych reżyserów, laureata Złotej Palmy za „Pokój syna”. W
czasie projekcji na widowni często wybuchały salwy śmiechu, gdyż „Habemus
papam” obfituje w zabawne
sceny. Kardynałowie, którzy w związku z kryzysem po konklawe nie mogą
opuścić Watykanu, grają w karty i uczestniczą w turnieju siatkówki,
zorganizowanym przez psychoanalityka. Wywołujące śmiech sceny
przedstawiające kardynałów w osobliwych sytuacjach przeplatają się z
wątkami samotności i dramatu człowieka, który nie potrafi wziąć na swoje
barki ciężaru papieskiej posługi.
•Na
prasowy pokaz filmu przybyły tłumy dziennikarzy. Na konferencji
prasowej po projekcji reżyser Nanni Moretti, grający
psychoanalityka wezwanego do Watykanu, tłumaczył: – Chciałem
opowiedzieć o tak kruchej, tak zagubionej postaci papieża, który czuje,
że nie nadaje się do pełnienia roli, jaką mu powierzono, ale chciałem to
zrobić kręcąc komedię.
Zapewnił, że
choć prawie w ogóle
nie konsultował się w sprawie szczegółów z przedstawicielami Watykanu,
to zadbał wraz ze swoimi współpracownikami o w miarę rzetelne
zaprezentowanie realiów zza Spiżowej Bramy, dotyczących m.in. przebiegu
konklawe.
•Odpowiadjąc
na pytanie, czy nie obawia się negatywnych reakcji na pojawiające
się w filmie bezpośrednie odniesienia do
poprzedniego, zmarłego papieża,
o którym mówią bohaterowie, a którego portret odpowiada postaci Jana
Pawła II, Moretti przyznał - Ten, kto widzi odniesienia do Jana
Pawła II, nie myli się. W jego filmie przypomina się, że
poprzednik wybranego właśnie papieża pełnił posługę mimo ciężkiej
choroby i przywołuje się dzień wyboru, gdy pozdrowił wiernych z balkonu
bazyliki i wygłosił do nich przemówienie.
Moretti
opowiedział również dziennikarzom, że na planie filmu doszło do kilku
wypadków, m.in. jeden z aktorów grających kardynała złamał nogę w czasie
scen turnieju siatkówki. Kiedy do tego samego szpitala odwieziono z
planu drugą osobę, lekarze zapytali kogoś z ekipy, czy kręcą film
wojenny, skoro dochodzi do takich wypadków.
••Z cyklu KINO POLSKIE
•Jak to się
zaczęło: Przed nami już 33. filmowa Polonijna Premiera organizowana
w ramach cyklu imprezowego pn.
KINO
POLSKIE. Cykl ten rozpoczęliśmy 8 kwietnia 2000 r. arcydziełem
filmowym Andrzeja Wajdy pt. "Pan Tadeusz". Inicjatorem tego
kierunku naszej działalności, był jeden z największych
polskich
aktorów, Członek
Honorowy naszego Stowarzyszenia - Daniel OLBRYCHSKI.
Od tamtego
czasu zaprezentowaliśmy w Wiedniu 32 ważne i oczekiwane przez Was filmy
- łącznie ich 41. projekcji, które obejrzało 10.449 - nie tylko
polskojęzycznych widzów
- z czego jesteśmy niezwykle dumni.
Prosimy zobaczyć
>jak
to się zaczęło<.
|