|
Pismo Polonii w Austrii
POLONEZ
– pierwszą polskojęzyczną gazetę w Austrii,
wydawaliśmy (bez żadnych dotacji!) w latach 1992 - 1997.
PPwA POLONEZ
od skromnej ulotki, stopniowo wzbogacane, dojrzało nam do wydawanego
w nakł.6.000 egz., na
kredowanym papierze, w 75 % kolorowego, kilkunastostronnicowego pisma.
Najważniejsze było jednak to, ze było ono wyczekiwane przez stale
rosnącą ilość Czytelników. Żartowaliśmy, że
nasze
PPwA POLONEZ
to prawdziwe czasopismo, bo wydajemy go od czasu do czasu,
zawsze wtedy, kiedy mamy o czym pisać.
Aby otworzyć Pisma, należy nacisnąć w pierwsze strony, po czym
również naciskając powiększać poszczególne strony.
Nr 15 /
styczeń 1997 r. |
Nr 14
/ październik 1996 r. |
Nr 13 / kwiecień 1996 r. |
Nr 12 / listopad 1995 r. |
Nr 11
/ wrzesień 1995 r. |
|
|
|
|
|
12 stron;
Nakład: 6.000 egz. |
16 stron;
Nakład: 6.000 egz. |
16 stron;
Nakład: 6.000 egz. |
12 stron;
Nakład: 6.000 egz. |
12 stron;
Nakład: 6.000 egz. |
Nr 10 / czerwiec 1995 r. |
Nr 9 / grudzień 1994 r. |
Nr 8
/ październik 1994 r. |
Nr 7 / czerwiec 1994 r. |
Nr 6
/ maj
1994 r. |
|
|
|
|
|
12 stron;
Nakład: 6.000 egz. |
12 stron;
Nakład: 5.000 egz. |
12 stron;
Nakład: 5.000 egz. |
12 stron;
Nakład: 5.000 egz. |
4 strony;
Nakład: 5.000 egz. |
Nr 5 /
styczeń 1994 r. |
Nr 4 / październik 1993 r. |
Nr 3
/ czerwiec 1993 r. |
Nr 2
/ grudzień 1992
r. |
Nr 1 / czerwiec 1992 r. |
|
|
|
|
|
4 strony;
Nakład: 10.000 egz. |
8 stron;
Nakład: 10.000 egz. |
4 strony;
Nakład: 10.000 egz. |
4 strony;
Nakład: 10.000 egz. |
4 strony;
Nakład: 5.000 egz. |
W czwartym roku
działalności naszego Stowarzyszenia mieliśmy znacznie więcej do
powiedzenia, niż mogło się zmieścić na składanych ulotkach formatu A4.
PPwA
POLONEZ było bezpłatne i tak jak wcześniej nasze ulotki, również
bezpłatnie docierało drogą pocztową do naszych
Członków i Sympatyków - prawie pięciu tysięcy rodzin
polskiego pochodzenia w całej Austrii.
Otrzymywały go również polskie instytucje w Austrii,
organizacje i stowarzyszenia polonijne, prowadzone przez Rodaków znane
nam firmy, ordynacje lekarskie, biura tłumaczeń, hotele i
pensjonaty, lokale i restauracje… Było również na wszystkich polskich i
polonijnych imprezach w Wiedniu i prawie wszędzie tam, gdzie słychać było polską
mowę. "Jeździło" pociągiem Sobieski i autobusami firmy Jordan.
Kilka razy latało nawet samolotami LOTu , nie tylko na trasie Warszawa i Wiedeń.
PPwA POLONEZ
utrzymywało się wyłącznie z reklam , a zainwestowane w pierwsze wydania
pieniądze, szybko wróciły do imprezowego portfela.
Godnym podkreślenia jest fakt, że dochód z
PPwA
przeznaczany
był na sfinansowanie zniżek dla dzieci, młodzieży i studentów
na organizowane przez nas polskie imprezy artystyczne. W
związku z powyższym Zespół Redakcyjny nie pobierał żadnych
wynagrodzeń. Z naszym pomysłem identyfikowali się również wszyscy
współpracujący z Redakcją m.in.: Jan Kaczmarek, Wojciech Młynarski,
Stanisław Szelc, Barbara Wrzesińska, krakowski rysownik
- satyryk Andrzej Mleczko.
Z każdego wydania ok. 1.000 egz. wysyłanych było do
Polski (instytucje i urzędy, organizacje, politycy i dziennikarze,
redakcje, artyści i teatry) oraz do wielu zaprzyjaźnionych
europejskich instytucji i organizacji polonijnych. W grudniu 1994
r. spełniliśmy prośbę pozaeuropejskich organizacji polonijnych i
rozpoczęliśmy wysyłkę
PPwA
POLONEZ
do
Australii, Kanadzie, RPA i USA. O tym, dlaczego
zaprzestaliśmy wydawania tak dobrze rozwijającego się
Pisma Polonii w Austrii
POLONEZ - dopiszemy w nieco późniejszym terminie. Prosimy
o cierpliwość i wyrozomiałość.
•Zostań
Członkiem lub Sympatykiem naszego Stowarzyszenia. Podpowiedz nam kogo
lub co, z polskich wydarzeń artystycznych lub gości, mamy
zaprosić dla Ciebie do Wiednia - wypełnij >Ankietę
(Online)<.
|