|
(prosimy nacisnąć w obrazek i zobaczyć zdjęcie panoramiczne
(360 st.)
z nabrzeża portowego w Kołobrzegu)
04 - 25 lipca
2010 r., Ośrodek
Wczasowo
- Kolonijny PIONIER w
Dźwirzynie, Gmina
Kołobrzeg
>Ośrodek
PIONIER< >Dźwirzyno< >Kołobrzeg<
>Liga
Morska i Rzeczna< >Ośrodek
Jazdy Konnej MICHALSKI<
Opisy kolonijnych
dni oraz ilustrujące je setki zdjęć i wiele filmików znaleźć można
w
>Kubusowym
Dzienniku Kolonisty<
Oprócz
materiałów z naszego aparatu, wykorzystaliśmy zdjęcia p. Zenona
Mielnika oraz z aparatów naszych kolonistek Oli i Soni.
W imieniu wszystkich - bardzo dziękujemy.
•Tradycyjnie
już
głównym celem dziewiętnasty
raz organizowanej przez nas Kolonii, było pokazanie naszym małym
"polonusom" Ojczyzny ich rodziców, inaczej niż przez pryzmat
rodzinnych wyjazdów do Polski.
•Jak
zawsze, pod tym wspólnym mianownikiem znajdowały się: możliwie
najbogatsza prezentacja odwiedzanego zakątka Polski,
zarażenie dzieci bakcylem tak szlachetnych dyscyplin jak
Jazda Konna, Żeglarstwo czy Taniec Towarzyski oraz
owocująca zazwyczaj w wieloletnie znajomości i przyjaźnie -
integracja grupy.
•UCZESTNICY Polonijnej
Kolonii Letniej
MEWA`2010
•GRUPA I:
Gabriel B., Ola Cz.,
Kuba D., David K., Kamil K., Rafał K.,
Eva N., Agata S., Carolina S., Rafał W.;
•GRUPA II:
Calvin B., Bartek B., Ola B., Christian B.,
Ola D.,
Igor D., Klara H., Oskar K., Olivia K.,
David L., Sonja M., Kevin P., Dominik R.;
•KADRA
Organizacyjno - Wychowawcza: Kierownictwo
organizacyjne, programowe i wychowawcze - Piotr SZULIK, Z - ca
kierownika - Anna SZULIK, Biuro
i koordynacja -
Ewelina ŻÓRAWSKA,
Wychowawca Grupy I - Urszula BIENIEK, Wychowawca Grupy II -
Paulina GRUBEK, Kierowca "naszego" autobusu - Michał KANIEWSKI
oraz Kolonijny pies rozrywkowo-obronny - Orion;
•KADRA Szkoleniowo - Instruktorska:
•SZKOLENIE ŻEGLARSKIE
Już po raz piąty, bo i w lipcu 2001, 2005, 2007 i 2008 r.,
rozmiłowując w tej
szlachetnej pasji kolejną grupę naszych młodych
austriackich
polonusów, kolonijne
Szkolenie Żeglarskie zorganizowane zostało przez kołobrzeski
Oddział Ligi Morskiej i Rzecznej. Tegoroczne
szkolenie przygotowali i prowadzili najlepsi specjaliści,
utytułowani żeglarze, pasjonaci i społecznicy, członkowie
Zarządu Oddziału: Antoni SZARMACH
"Toni" - prezes,
wykładowcy Zespołu Szkół Morskich w Kołobrzegu: Gabriela
ANTOS i Zenon MIELNIK oraz młodzieżowa kadra
żeglarska kołobrzeskiej LMiR. Szkolenie organizowane było przy
wielkim wsparciu
kmdr
Marka PADJASA z kołobrzeskiej
Morskiej Jednostki Straży
Granicznej (v-ce prezes krajowego i kołobrzeskiego
Zarządu
Ligi
Morskiej i Rzecznej).
•KURS
JAZDY KONNEJ Organizatorem tegorocznego Kursu, jak
i w latach 2005, 2007 i 2008, był Ośrodek Jazdy Konnej
MICHALSKI w Budzistowie (kliknij w logo). Tak
jak i poprzednio jesteśmy pewni, że to
najlepsze,
co
naszym
kolonijnym adeptom jeździectwa mogło się przydarzyć. Program i
realizację Kursu zawdzięczamy Szefowi Stadniny i Kursu -
Dyrektorowi Ośrodka Pawłowi MICHALSKIEMU oraz
Instruktorom Prowadzącym: Magdalenie TABIŚ i Pawłowi
DOMAGAŁA. Jeździeckie umiejętności i przyjemności to również
zasługa niezwykłych
rumaków: Czako, Mafia,
Magia,
Monek,
Morrina, Truskarola i
Wam. Niewątpliwie na efekty Kursu miała
również wpływ, aż niewiarygodna, wspaniała więź jaką
nawiązały dzieci i konie - >prosimy
zobaczyć<.
•KURS TAŃCA TOWARZYSKIEGO
Tak jak w 2008 r., Kurs dla naszych kolonistów przygotował i
prowadził Choreograf i Instruktor Tańca - Robert LEPA.
Zdaniem p. Roberta tegoroczna grupa to bardzo zdolna młodzież i
dobrze byłoby, gdyby kontynuowali zdobyte na Kolonii umiejętności taneczne.
•Zwiedzając
perełki tego urokliwego zakątka Polski,
naszym "kolonijnym" autokarem przejechaliśmy, co
samo mówi za siebie - prawie 1.300 km
(!), oczywiście oprócz
przyjazdu do Dźwirzyna i powrotu do Warszawy.
•Dwukrotnie
wypływaliśmy na pełne morze, aby zobaczyć zachód słońca.
Pierwszy raz na naszych jachtach, a drugi - wielkim pełnomorskim żaglowcem. Obie wyprawy, choć cel ten sam,
dostarczały różnych lecz równie pięknych przeżyć. W pierwszej,
nasi adepci sztuki żeglarskiej byli załogą, która przyjęła na
pokład pasażerów - czyli nasze amazonki i jeźdźców. W drugim
rejsie wszyscy byliśmy pasażerami.
•Po
raz pierwszy w
historii naszych Kolonii, opuściliśmy Polskę i na jeden dzień
popłynęliśmy na
duńską wyspę Bornholm.
•Od początku wiedzieliśmy, że jeżeli
chodzi o
Kolonijne Kursy,
to nasze dzieci są w najlepszych rękach. Jednak wielką dla nas
wszystkich niespodzianką był ich zapał i radość ze zdobywanych umiejętności, które zdaniem instruktorów - warto
rozwijać.
•Mimo sporej różnicy wieku i
dwóch, wyłącznie niemieckojęzycznych Kolonistów, ku naszej
radości - jak rozrabiali, to prawie wszyscy, ale kiedy trzeba
było wspólnie coś fajnego zrobić, to wszyscy prześcigali
się w pomysłach i aktywności - nie było
pasywnych czy
pozostawionych samym sobie. Fakt, że jeszcze w czasie
Kolonii nasi milusińscy planowali spotkania w Wiedniu - jest
również tym, o co przy okazji organizacji Kolonii
zawsze bardzo
nam chodziło.
•Biorąc
również pod uwagę program turystyczno - krajoznawczy,
edukacyjny i typowo wakacyjny, to śmiało możemy powiedzieć, że
cele tegorocznej Koloni zostały zrealizowane.
•Wielka w tym zasługa wielu
sprzyjających naszej idei rozkochania
młodych, austriackich
"polonusów" w tym pięknym zakątku Polski,
wspaniałych ludzi, których spotkaliśmy na tegorocznym wakacyjnym szlaku.
•W
tym miejscu trudno nie wspomnieć o działaczach
Oddziału Ligi Morskiej i Rzecznej w Kołobrzegu, dzięki którym
w programie naszej Kolonii znalazły się
wszystkie elementy, coraz
częściej
zapominanej
ideii -
wychowania morskiego,
skierowane do wszystkich Kolonistów, również
tych, którzy jako kolonijną specjalizację wybrali Kurs Jazdy Konnej.
•Przy
tej okazji w imieniu własnym i Zarządu
Stowarzyszenia POLONEZ
serdecznie dziękuję wszystkim,
tak z Austrii jak i Polski, za
współpracę i bezcenną pomoc,
z którą spotkaliśmy się przygotowując i realizując tegoroczną
Polonijną Kolonię Letnią.
Piotr Szulik - Prezes.
•Wielkie ukłony
należą się też Królowej
POGODZIE,
która i w tym roku niezwykle nam sprzyjała.
•Po
raz kolejny nasze prawie trzy polskie, wakacyjne tygodnie
spędzaliśmy nad Bałtykiem.
Podobnie
jak w latach 2005 i 2007,
w tym roku
wypoczywaliśmy
w gościnnym
Dźwirzynie.
Ta malownicza miejscowość położona jest
między
brzegiem Bałtyku,
a jeziorem
Resko - Przymorskie, nad cieśniną łączącą te wody
-
zwaną Kanałem Resko, a od wschodu i zachodu otaczają ją głównie
sosnowe lasy. Położenie Dźwirzyna, w dodatku w czystym
ekologicznie rejonie, wyróżnia go specyficznym mikroklimatem.
Znaczne stężenie jodu i soli w aerozolu morskim, szczególnie leczniczo działającym w
terapii i profilaktyce schorzeń
górnych dróg oddechowych i tarczycy.
Dźwirzyno znane jest z jednej z najpiękniejszych plaż na
wybrzeżu i jednego
z
najczystszych morskich
kąpielisk. Szeroka
plaża - utworzona z drobnych, czystych i jasnych ziarenek
piasku przechodzi w kierunku lądu w wysoki wał wydmowy, dochodzący do 16 m n.p.m.
Miejscowość położona jest wzdłuż głównej ulicy
(Wyzwolenia), przy
której,
co warto podkreślić, rośnie
szesnaście
ponad 250. letnich dębów
szypułkowych. W Dźwirzynie jest nieduży nowoczesny port,
przystań rybacka, windsurfingowa i
jachtowa.
Miejsce to szczególnie upodobali sobie zwolennicy tzw. cichego
wypoczynku,
wędkarze szlachetnych gatunków ryb, takich jak
łosoś, pstrąg, sandacz, okoń,
węgorz. Jezioro połączone z morzem
żeglownym kanałem, jest wymarzonym
miejscem dla miłośników
sportów wodnych.
Stąd również blisko do pięknego
Kołobrzegu, Mrzeżyna, Trzebiatowa i innych perełek tego
urokliwego zakątka Polski.
Miejscowość
po raz pierwszy została odnotowana w kronikach w 1228 roku, a
jej nazwa wywodzi się prawdopodobnie od
słowiańskiego słowa
"dźwirze" oznaczającego drzwi, wrota (do Kołobrzegu?).
•Bazą
tegorocznej Kolonii był położony
ok. 100 m od plaży
Ośrodek Wczasowo - Kolonijny PIONIER,w którym
spędziliśmy
niezapomniane polskie trzy
tygodnie w 2005 r. i 2007 r.
Na (zamkniętym)
terenie Ośrodka
znajduje się m.in.
dobrze wyposażona świetlica,
duży
plac zabaw, boiska
do siatkówki,
koszykówki i piłki nożnej,
pomieszczenia świetlicowe
i miejsce na
ognisko.
•PIONIER znany jest z dobrej,
przyjaznej dla młodych wczasowiczów, domowej kuchni
- co w pełni potwierdzamy.
Atrakcyjne
położenie Ośrodka i jego najbliższa okolica, to pretekst do wielu
ciekawych zajęć, czy choćby dobrze zorganizowanego czasu wolnego
naszych kolonistów.
•NASZE KOLONIJNE TROFEA
•Oprócz wielu pamiątek, nagród i dyplomów
przywieźliśmy, przekazane przez prezesa kołobrzeskiej Ligi
Morskiej i Rzecznej artykuły związane z naszymi Koloniami z 2005
i 2007 r. (zobacz wyżej), które ukazały się
m.in. w polsko -
niemieckim
kwartalniku Kołobrzeskie Wiadomości / Kolberger Nachrichten.
Nasze Kolonie
z ostatnich
lat, np.:
>2009
r.<
•>2008
r.< •>2007 r.<
>2006 r.< •>2005 r.<
(prosimy
nacisnąć w obrazek i zobaczyć zdjęcie panoramiczne (360 st.)
zacumowanego w kołobrzeskim porcie Okrętu - Muzeum ORP FALA.)
|